J 6, 1-15

Postać chłopca z dzisiejszej Ewangelii jest pięknym przykładem pełnej ufności pokładanej w Jezusie. Oddaje on swoje chleby i ryby, bo Jezus o nie poprosił, oddaje on wszystko, co miał, choć ryzykował, że przez to sam nic nie zje. Zrobił to, bo wierzył i ufał, że Jezus z tej drobnej ofiary wyniesie dużo większe dobro. I tak też się stało – nie tylko chłopiec, ale tysiące ludzi mogło tego wieczoru posilić się po długim dniu. A czy my czasem umiemy ofiarować coś ważnego dla nas z taką ufnością jak ten chłopiec? Czy choćby wydawało się na początku, że Jezus nam coś odbiera, to jednak dajemy coś od siebie, by Jezus mógł przemienić to w jeszcze większe i piękniejsze dobro?