Tegoroczna ORAE II było dla mnie wielkim wyzwaniem. Planując wyjazd na te rekolekcje, dużo ryzykowałam, nie wiedziałam, czy uda mi się przenieść wszystkie egzaminy na studiach, czy prowadzący się zgodzą. Gdy myślałam sobie o ORAE, czułam wielki strach, a zarazem miałam przeświadczenie, że wydarzy się tam wiele dobra. Intuicja mnie nie zawiodła. Już od pierwszego dnia Pan Bóg co chwilę pokazywał mi, jak bardzo mnie kocha, jak bardzo pragnie, bym wróciła do Niego, bym na nowo rozpoczęła z Nim budować relację. Dał mi ludzi, którzy codziennie pokazywali mi, że Kościół to najlepsza wspólnota, w jakiej mogę trwać. Pan Bóg w tym czasie nauczył mnie, jak trwać przy Nim, jak pokochać siebie i drugiego człowieka, jak zmienić patrzenie na niego oraz tego, że mimo trudnych sytuacji On będzie czuwał. Zawsze. Eucharystia, Namiot Spotkania, konferencje i spotkania w grupach były dla mnie momentem, w którym Pan Bóg nauczył mnie, że aby usłyszeć Jego głos, muszę zacząć chcieć Go słuchać. Za ten błogosławiony czas, wszystkich cudownych ludzi – chwała Panu!

Ala