Kiedy przyjechałem na ORAE I°, miałem duże poczucie takiego braku, pustki w sobie. Przez to też chodziłem smutny i nie mogłem znaleźć radości w sobie. Pan Bóg zabrał to ode mnie już na samym początku rekolekcji przez Swoje Słowo oraz tę wspólnotę, którą bez zawahania mogę nazwać swoją rodziną. Ten czas mocno mi pokazał to, jak Bóg działa w moim życiu i w życiu innych oraz nauczył tego, jak być lepszym narzędziem do głoszenia Ewangelii innym. Narzędziem w ręku Pana Boga. Za to wszystko chwała Panu!

Mariusz