Podczas Oazy Ewangelizacji dużo się nauczyłam o Panu Bogu. Nawiązałam też kontakty z bardzo wartościowymi osobami. Najważniejsze jest to, że  pogłębiłam relację z Panem Bogiem. Zrozumiałam, że Pismo Święte nie jest po to, aby przeczytać je byle jak i zostawić, lecz aby zagłębić się w Słowo, zadawać pytania, zapisywać to, co jest dla nas najważniejsze, co nas poruszyło lub pomogło. Zrozumiałam też, że zawsze jest Ktoś, Kto mnie kocha i nie zostawi mnie nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Tym Kimś jest Jezus.

Wiktoria