Czas ewangelizacji na Krańcach był dla mnie bardzo dobrym czasem. Mogłam spotkać wielu wyjątkowych ludzi. Kończąc wyjście ewangelizacyjne, czułam w sercu duży niedosyt. Bardzo pozytywnym zaskoczeniem było dla mnie, gdy pod koniec dnia rozdawałam naklejki z ewangelizacji, które mi zostały. W pewnym momencie jedna dziewczyna zawołała, że też chciałaby dostać naklejkę. Gdy rozmawiałyśmy, dziewczyna powiedziała, że też chciałaby ewangelizować i być w naszej Diakonii, jednak nie wiedziała, w jaki sposób mogłaby dołączyć do nas. Rozmawiałyśmy o Diakonii i jej działaniach, ale nie tylko. Również o tym, jak ważna jest relacja z Panem Bogiem w naszej codzienności, gdy wracamy do naszych trosk i radości. O tym, jak Jego miłość jest w stanie nas przemieniać. Pan Bóg pokazał mi, że zawsze ma dla nas niesamowity plan, zwłaszcza gdy się tego kompletnie nie spodziewamy.

Chwała Panu

Ania