Na te rekolekcje przybyłam „nocą” jak Nikodem, spragniona wody żywej jak Samarytanka, potrzebująca przebaczenia jak Jawnogrzesznica i oczekująca, by Chrystus przyszedł do mnie tak, jak do Chromego. Oaza Ewangelizacji to był piękny czas, który pozwolił mi odetchnąć i stanowił ukojenie podczas wędrówki przez pustynię życia. Zrozumiałam, że Pan obecny jest w małych rzeczach, w codziennych sytuacjach, ale również w drugim człowieku. Zrozumiałam, że On zawsze będzie na mnie czekał. Zrozumiałam, że to On prowadzi mnie przez drogi upływającego czasu, gdy sama nie wiem, którędy mam iść. Pragnę wytrwać w łasce wiary pogłębionej na tych rekolekcjach oraz dawać świadectwo innym chociażby swoim postępowaniem. Chwała Panu!

Emilia