Bardzo wyczekiwałam przyjazdu na Oazę Rekolekcyjną Animatorów Ewangelizacji I°. Chciałam wgłębić się we wszystko, co jest związane z głoszeniem Chrystusa. Nie zawiodłam się. Mogę szczerze powiedzieć, że czułam się bardzo dobrze przygotowana do najważniejszego punktu ORAE – ewangelizacji w mieście. Jestem przekonana, że to Bóg wszystkim kierował. To On wybrał mi parę, ludzi, do których miałam pójść i tych, którzy przeżywali razem ze mną te rekolekcje. Kiedy wychodziłam ewangelizować, miałam mieszane uczucia. Nie nastawiałam się zbytnio, że dam radę z kimś porozmawiać. Jednak Bóg dał mi taką możliwość. Spotkałam starszą panią, która tak naprawdę zewangelizowała mnie i teraz jest dla mnie wielkim autorytetem. Kolejną sytuacją, która na pewno zostanie w mojej pamięci, jest chęć niesienia pomocy przez innych ludzi. Byłam świadkiem pewnej sytuacji, gdzie przechodzień, niosący ciężki przedmiot, przewrócił się. Od razu podszedł młody mężczyzna, który bardzo chciał mu pomóc, oraz pani z drugiej strony ulicy. Urzekła mnie ich bezinteresowność i przejęcie się człowiekiem, którego zupełnie nie znali.

Mogę śmiało powiedzieć, że były to dla mnie najlepsze rekolekcje, jakie przeżyłam i mam nadzieję niedługo zobaczyć owoce w moim życiu.

Oliwia