Z pozytywnym nastawieniem, ale również z niepewnością, rozpoczęliśmy naszą ewangelizację. Pomimo panującego w naszym zespole stresu, byliśmy ciekawi, kogo Duch Święty postawi na naszej drodze. Rozpoczęliśmy, napotykając najpierw na trudności – rozmowy nie kleiły się i na samym początku zostaliśmy odrzuceni. Pomimo tego postanowiliśmy nie tracić zapału i nie poddawać się. Z optymizmem dążyliśmy do celu, jakim było głoszenie Dobrej Nowiny. Po tych nieudanych próbach spotkaliśmy osoby, które chciały z nami rozmawiać. Wciąż czuliśmy u niektórych niechęć i dyskomfort związany z naszą obecnością, lecz podczas każdej z przeprowadzonych rozmów pojawiali się tacy, którzy wykazywali zainteresowanie i chęć wysłuchania tego, o czym mówimy. Na sam koniec byliśmy bardzo mile zaskoczeni, ponieważ ostatnie osoby, z którymi rozmawialiśmy, z ogromną radością i entuzjazmem przyjmowały nasze słowa. Widać było, że rozmowa była im potrzebna i trafiła do ich serc. Byliśmy bardzo szczęśliwi, że znaleźliśmy się na Diecezjalnych Dniach Młodzieży i mogliśmy wyjść z posługą do innych. Mamy nadzieję, że słowa, które wypowiedzieliśmy w mocy Ducha Świętego, przyczynią się do odmiany życia osób, które spotkaliśmy podczas wyjścia na ewangelizację.

Weronika i Bogdan