Łk 6, 17. 20-26

Czy błogosławieństwa powinny utwierdzić Cię w przekonaniu, że wszystko jest dobrze tak, jak jest, i nic nie powinno się w Twoim życiu zmieniać? Otóż chyba nie do końca o to w tym chodzi. Jezus nie pochwala trudności, które Cię spotykają. On swoje miłosierdzie kieruje do Ciebie, który jesteś ubogi, głodny, płaczący czy pogardzany. Niech wartości tego świata nie zgubią Cię, bo Jezus nie chce żebyś był we wszystkim super, ale żebyś naprawiał siebie nieustannie. Dbaj o siebie, bo to Ty jesteś dla Niego ważny, niezależnie co Ci dziś doskwiera. I nie myśl sobie, że Jezus każe Ci płakać czy smucić się, aby być szczęśliwym. Zachowaj godność i uwierz, że warto Jemu zaufać, bo On się tym wszystkim zajmie. Niech ta Ewangelia dotknie dziś Twojego serca. Otwórz je i wyciągnij ręce, aby czerpać od Boga wszystko, co chce Ci dać. Dla Niego nie ma rzeczy niemożliwych.