Pojechałem na OE z myślą, iż po prostu będą to kolejne rekolekcje w moim życiu….

Myliłem się. Były to wyjątkowe rekolekcje. Była to pierwsza moja oaza w ferie. Wcześniej jeździłem na oazy wakacyjne. Przed wyjazdem myślałem, że ze względu na krótszy czas trwania tych rekolekcji nie zaaklimatyzuję się i nie otworzę do nikogo nowego – tylko będę siedział i rozmawiał z ludźmi, których już wcześniej znałem. Ale znów się myliłem. W trakcie drugiego dnia otworzyłem się na moją wspaniałą grupę – zostałem przez nich trochę „zmuszony” do zaśpiewania psalmu. Teraz wiem, że gdyby nie to, to najpewniej nie poznałbym tylu nowych, wspaniałych ludzi. Także przez tych ludzi: księdza, diakona, moderatorkę, animatorów i uczestników poznałem, jak bardzo Bóg nas kocha. Doświadczyłem tego przez wspólne modlitwy, a także przez właśnie drugiego człowieka. Jeśli ktoś się zastanawia, czy pojechać na Oazę Ewangelizacji, to ja z głębi serca polecam.

Pozdrawiam wszystkich z OE 2018! Właśnie za tych ludzi i doświadczenia…

CHWAŁA PANU!

Wiktor