Łk 12, 49-53

W niedzielnej Ewangelii święty Łukasz mówi o tym, że Jezus nie przyszedł zaprowadzić pokoju na świecie, lecz w ludzkich sercach. Chciał, abyśmy zaczęli zmianę świata od siebie i potrafili najpierw dostrzec belkę w swoim oku, a dopiero później drzazgę u bliźniego. Czy zawsze o tym pamiętamy? Czy nie jest tak, że wytykamy błędy innym, a sami zapominamy o naszych własnych niedoskonałościach?